Michał Nowak

Michał Nowak ukończył studia w Wyższej Szkole Pedagogicznej na kierunku politologia. Od samego początku kariery zawodowej był związany z bankowością. Przez kilka lat pracował na etacie w kilku bankach. Później był przedstawicielem handlowym, żeby po kilku latach znów trafić do bankowości. W 2008 roku postanowił wziąć swój los we własne ręce – założył działalność gospodarczą i świadczył usługi, jako niezależny doradca finansowo-ubezpieczeniowy.

Teraz Michał działa z firmą DRB Centrum Odszkodowań, budując swój własny, prywatny MLM na bazie usług odszkodowawczych. Jest dyrektorem sieci sprzedaży, współzałożycielem Grupy ExpertDRB, członkiem Polskiej Izby Doradców i Pośredników Odszkodowawczych. Ma żonę oraz dwójkę wspaniałych bliźniaków. W wolnych chwilach lubi iść do kina albo przeczytać dobrą książkę.

Maciej Maciejewski: W jaki sposób dowiedział się pan o systemie network marketing i możliwościach, jakie daje ludziom?

Michał Nowak: Pierwszy raz o marketingu sieciowym dowiedziałem się klika lat temu. Firma, z którą nawiązałem współpracę, zajmowała się abonamentami medycznymi. Jednak mimo wielu spotkań i rozmów nie udało się wdrożyć tego produktu na rynek zgodnie z założeniami. Powróciłem do finansów, ale od tego czasu mocniej zainteresowałem się branżą MLM. Poznawałem plany marketingowe i działania wielu firm. Pewnego dnia mój dobry znajomy pokazał mi biznes i możliwości, jakie daje współpraca z DRB. Obecnie jest moim liderem na stanowisku dyrektora generalnego. Wcześniej, tak jak ja, pracował w finansach i skutecznie przedstawił mi korzyści, porównując obie branże. Na spotkanie przyjechał wraz z obecnym wiceprezesem firmy, który wtedy posiadał kilkuletnie doświadczenie poparte sukcesami. Mimo, że już wcześniej miałem propozycje od osób z firm odszkodowawczych, nie zdecydowałem się na działanie, gdyż sposób, w jaki biznes został mi przedstawiony, nie był na tyle skuteczny, żeby na poważnie mnie tym zainteresować. Ale w końcu doszło do tego jednego spotkania, potem przemyślenie tematu i stwierdzenie, że mogę poszerzyć moją obecną działalność o dodatkową usługę. I tak się zaczęła moja przygoda z DRB Centrum Odszkodowań.

Maciej Maciejewski: Czy w pana przypadku od razu Rzym zbudowano?

Michał Nowak: Nie, nic podobnego. Początki były bardzo ostrożne. Przez pierwszy rok pracy moje działania ograniczały się do informowania znajomych, współpracowników i klientów o dodatkowej usłudze. Potem pojawiły się pierwsze sprawy oraz pierwsze osoby, które zainteresowałem branżą, możliwościami jakie daje ten biznesu i coś się ruszyło. Pierwsze moje kroki były skierowane do osób z sektora finansowego, bo to właśnie w nim miałem najwięcej znajomych. Systematyczna praca dała wymierne efekty finansowe oraz mocny rozwój zawodowy. Widząc zaskakujące –nawet mnie – efekty pracy w przeciągu zaledwie kilku miesięcy, postanowiłem zaangażować się jeszcze mocniej.

Michał Nowak

W pierwszym roku pracy skupiłem się na dokładnym poznaniu usługi i działaniu na zasadzie „przy okazji”. Takie podejście spowodowało awans na menadżera zespołu DRB. Wtedy na spokojnie zrobiłem rachunek sumienia i podsumowałem swoją działalność. W 2012 roku okazało się, że stała i konsekwentna praca dała mi pierwsze wymierne pieniądze i zespół kilkudziesięciu osób. W 2013 roku widząc, że branża kredytowo-ubezpieczeniowa nie ma ciekawych perspektyw rozwoju, jak branża odszkodowań, podjąłem decyzję o rozpoczęciu aktywnego działania na 100%. W ciągu dwóch lat przeskoczyłem z menadżera zespołu na dyrektora sieci sprzedaży.

Teraz przede mną już tylko ostatni, ale nie mniej wymagający – a wręcz przeciwnie – poziom w naszym planie kariery – dyrektor generalny. To jest mój ważny cel, do którego konsekwentnie zmierzam.

Maciej Maciejewski: A co pana zafrapowało w firmie DRB?

Michał Nowak: Dobre pytanie. Bo przecież w marketingu sieciowym działa bardzo wiele świetnych firm. Zdecydowałem się na współpracę z DRB Centrum Odszkodowań, gdyż dostrzegłem bardzo wiele korzyści dla moich klientów, partnerów biznesowych oraz dla samego siebie. Przez wiele lat pracy zawodowej sprzedawałem różnego rodzaju produkty – począwszy od kredytów, poprzez ubezpieczenia i wyroby motoryzacyjne, a na budowlanych kończąc. W DRB nie muszę sprzedawać produktu, ponieważ świadczę niszową usługę prawną. W tym sensie oczywiście, że nigdy nie muszę mieć przy sobie walizki z produktami. Niewątpliwie także bardzo ważny jest fakt, że pomagam osobom poszkodowanym w wypadkach uzyskać należne im pieniądze za wypadki.

Według mojej oceny 90% naszego społeczeństwa dysponuje jeszcze dość niską wiedzą o prawach, jakie im przysługują w kontekście odszkodowań. To pokazuje jak wiele pracy jest jeszcze przed nami, żeby to zmienić. Podpisanie umowy z DRB nie wiąże się z żadnymi opłatami czy zakupem „pakietu startowego”. Nie ma planów i limitów, które musiałbym wykonywać, co ma miejsce w wielu firmach MLM – to mnie przekonało. Raz osiągnięty poziom w planie kariery mamy dożywotnio. Nie ma możliwości „spaść” niżej oraz nikt niżej nie może mnie „przeskoczyć” w planie kariery. Zarabia ten, kto pracuje, a nie ten, który się zapisał i nic nie robi. Branża od kilku lat systematycznie rozwija się w tempie dwucyfrowym i takie wyniki zapowiadane są na kilka najbliższych lat. Firma posiada 10-letnie doświadczenie i pomogła już kilkudziesięciu tysiącom osób w kraju jak i za granicą. Możliwości finansowe, jakie daje branża są nieograniczone i osoba, która poważnie podejdzie do współpracy, w krótkim czasie może osiągnąć pięciocyfrowe dochody, które firma wypłaca w tygodniowych, a nie miesięcznych odstępach.

Bardzo ważnym dla mnie atutem było również zabezpieczenie finansowe mojej rodziny i najbliższych, co jest wyjątkowym elementem na skalę wszystkich działających obecnie firm MLM.

Z jednej strony wysokie dochody dzisiaj, ale z drugiej praca już włożona, zostanie wynagrodzona jeszcze bardziej w przyszłości.

Mam dostęp na bieżąco do systemu, w którym widzę swoją pracę i pracę mojego zespołu, co powoduje, że ze spokojem patrzę w przyszłość. Firma posiada wiele certyfikatów, m.in. od trzech lat uzyskuje tytuł Solidnej Firmy, a także w ostatnim roku otrzymała Godło Liderów Polskiej Przedsiębiorczości „Firma Roku 2014”. Ponadto wartości, którymi DRB kieruje się w swojej działalności w pełni pokrywają się z moimi. Spółka stawia na bardzo wysoką jakość swoich usług, walczy o wysokie koszty odszkodowań dla swoich klientów, a także dba o bezpieczeństwo i szybką obsługę klientów oraz przykłada szczególną wagę do przejrzystych i partnerskich warunków umów zawieranych ze wszystkimi swoimi klientami, współpracownikami i partnerami.

Michał Nowak & Maciej Maciejewski

Warto dodać, że DRB jest członkiem Polskiej Izby Doradców i Pośredników Odszkodowawczych – podmiotu, który dba rzetelność i gwarantuje pewność, etyczne działanie oraz zaufanie do marki. Firma zapoczątkowała wyjątkowy system szkoleń, który funkcjonuje pod nazwą Akademia Managera i jestem dumny, że jako jeden z nielicznych jestem jej laureatem.  Akademia już odbiła się szerokim echem w branży MLM a po jej ukończeniu każdy uzyskuje niezbędną wiedzę i umiejętności do realizowania własnych, najbardziej ambitnych celów.

Maciej Maciejewski: Rozumiem, ale czy podobnych atrybutów nie znalazłby pan gdzieś w firmie tradycyjnej? 

Michał Nowak: Moja karierę zawodową rozpocząłem jak większość osób od pracy na etacie. Po kilku latach otworzyłem własną działalność gospodarczą po to, żeby po kilku latach płynnie zająć się biznesem XXI wieku – jak nazywa się branżę MLM. Niestety, ale są ogromne różnice pomiędzy network marketingiem a pracą u kogoś na etacie i jeśli ktoś tego nie doświadczy to tak naprawę trudno uwierzyć w wiele argumentów, o których się powszechnie mówi. Wiele osób chciałoby być wolnymi finansowo, ale tylko w MLM jest to naprawdę możliwe.

Ja dzisiaj sam decyduję, kiedy i z kim pracuję. Tylko ode mnie zależy jak dużo zarabiam i kiedy awansuję na kolejny poziom w planie kariery.

W biznesie MLM to wszystko można zaplanować. Gdy już rozpoczniemy działanie i będziemy podążać zgodnie z wyznaczonym planem, jesteśmy w stanie zrealizować wszystkie cele i marzenia. Odradzałbym również zabawy z biznesem tradycyjnym. Ten biznes z klei wiąże się z dużymi kosztami „na start” i nie mamy gwarancji odniesienia sukcesu. W MLM ten element jest niemal całkowicie wyeliminowany bo inicjujemy współpracę z kimś, kto już postawił firmę i oddaje nam system gotowy pod klucz. Ktoś już wcześniej dokonał wysokiej inwestycji za nas. No i co ważne daje nam możliwość z gotowego planu działania, który został już wcześniej sprawdzony i przetestowany przez osoby, które już osiągają sukcesy i realizują poszczególne stopnie w planie kariery. Jeżeli tylko jesteś cierpliwy i działasz konsekwentnie, to sukces pozostaje tylko kwestią czasu.

W MLM mam wolność i świadomość, że sukces i to, gdzie teraz jestem jest w moich rękach. Tylko ode mnie zależy kiedy, gdzie i z kim pracuję. W branży MLM można sobie pozwolić np. na miesięczny urlop i to, że w tym czasie nie pracuję nie oznacza, że nie otrzymuje prowizji. MLM to przede wszystkim zespół, który pracuje, rozwija się i zarabia pieniądze. Praca zespołu daje bezpieczeństwo finansowe, bo na bieżąco można śledzić jego działanie. To dzięki MLM spełniam marzenia o podróżach, jeżdżę wymarzonym samochodem, za który płaci firma oraz osiągam ponadprzeciętne wyniki finansowe. Praca nad rozwojem zespołu gwarantuje wyniki zgodnie z moją zasadą, że „Twój sukces jest jednocześnie moim sukcesem”.

Maciej Maciejewski: A czy nie denerwuje pana fakt, że tylko nieliczni osiągają tutaj prawdziwy sukces?

Michał Nowak: Nie mogę powiedzieć, że to mnie denerwuje, bardziej określiłbym to bezsilnością. Sukces w MLM może odnieść każdy, natomiast niestety nieliczni mają w sobie motywację i chęć osiągnięcia sukcesu. Jesteśmy narodem, który z jednej strony chce zarabiać duże pieniądze „już – teraz”, ale z drugiej strony nie mamy cierpliwości i determinacji do długofalowego działania.

Nie znam sportowca, który zdobywa medal na olimpiadzie czy osiąga sukces bez ciężkiej i długotrwałej pracy. Tak samo jest w MLM.

Sukces to podjęcie decyzji, rozpoczęcie działania i wytrwałość pomimo wielu porażek, które nas uczą. To właśnie pozorne porażki czynią nas silniejszymi – wyciągając z nich wnioski stajemy się coraz lepsi, nie tylko finansowo, ale przede wszystkim mentalnie. Ktoś kiedyś powiedział, że MLM to nie praca – to styl życia. I ja się z tym zgadzam. Więc powstaje pytanie – może nie każdy chce mieć taki styl życia?

Maciej Maciejewski: W jaki sposób zdobywa pan nowe kontakty?

Michał Nowak: Moje działania to przede wszystkim polecenia. Bardzo często moi klienci stają się moimi partnerami biznesowymi. Nie ma nic lepszego jak zadowolony klient. Z jednej strony polecenia, a z drugiej strony chęć dołączenia do najdynamiczniej rozwijającej się branży w Polsce. Każda osoba, która prowadzi już jakiś biznes może stać się moim partnerem i przy okazji edukować swoich klientów. Może pomagać im uzyskać odszkodowanie zarabiając przy tym od kilkuset złotych do kilkudziesięciu tysięcy złotych za jedną sprawę. Firma poprzez system szkoleń i gotowych rozwiązań daje możliwość odniesienia sukcesu każdej osobie.

Maciej Maciejewski: Jakie ma pan plany na przyszłość?

Michał Nowak: Plan zawodowy to oczywiście zdobycie ostatniego poziomu w palnie kariery, czyli zostanie dyrektorem generalny, ale postawiłem sobie jeszcze jeden cel. Chcę pomóc kliku osobom osiągnąć w ciągu jednego roku to, co ja osiągnąłem w ciągu trzech lat pracy. Jestem współzałożycielem pierwszej w Polsce grupy zajmującej się profesjonalnie odszkodowaniami. Grupa nosi nazwę ExpertDRB. Ogromną radość sprawia mi rozwój ludzi i fakt, że mogą realizować swoje plany oraz marzenia dzięki naszej wspólnej pracy. I jestem pewien, że to zrobię.

Maciej Maciejewski: Dziękuję za rozmowę.