MLM a miłość? Rozmowa z Renatą Zielezińską z Mariza

Opublikuj

Autor: Redakcja Networkio, 2014-12-04 12:07:11

Miłość niejedno ma imię. Miłość do MLM, a może MLM jako miłość. O początkowym zauroczeniu, wytrwałej i konsekwentnej pracy, a przede wszystkim umiejętności radzenia sobie z trudnościami i szukaniu pozytywnej energii w każdej rzeczy opowiada w rozmowie z nami Renata Zielezińską - Niezależny Manager marki Mariza.


 

Jak zaczęło się Pani spotkanie z firmą Mariza?

Z Marizą spotkałam się po długim okresie poszukiwań firmy, z którą mogłabym podjąć współpracę. Początkowo urzekły mnie produkty, dlatego zdecydowałam się nawiązać współpracę właśnie z tą firmą. A był to rok 2010.

Od czego zaczęła Pani działanie?

Pierwszą rzeczą jaką zrobiłam był research - czyli sprawdzenie informacji dostępnych o firmie. Następnie w grudniu wybrałam się na szkolenie organizowane przez firmę, gdzie poznałam plan marketingowy, poznałam produkty i jeszcze bardziej zakochałam się w tej firmie. Tak naprawdę dopiero na tym spotkaniu pokazano mi w jaki sposób konkretnie można zarabiać pieniądze, jak działa dotąd nie znany mi, system mlm. Już na tym spotkaniu podjęłam decyzję, że ja chcę zarabiać w ten sposób oraz że to jest firma w której mogę się rozwijać oraz firma z którą ja odniosę sukces!

Dlaczego tak naprawdę zdecydowała się Pani na tę współpracę?

Szukałam możliwości zarobienia dodatkowych pieniędzy na organizację wesela – to był mój cel. Pracowałam wtedy na etacie i potrzebowałam zajęcia, które mogę wykonywać w godzinach popołudniowo-wieczornych oraz w weekendy. Chciałam mieć elastyczne godziny pracy i pracować kiedy chcę, a nie kiedy muszę. Po naprawdę długich poszukiwaniach zrozumiałam, że jedyną opcją jest współpraca z firmą, która działa w systemie MLM. Nie chciałam jednak współpracować z żadną ze znanych firm. Jestem osobą, która nie lubi robić tego, co wszyscy, dlatego też szukałam firmy mało znanej. Z pewnością dużym plusem dla Marizy jest to, iż to jest nasza rodzima firma. Myślę, że warto wspierać nasze produkty.





 

Czy na początku było trudno?

W moim przypadku na początku nie było trudno. Po prostu trzeba było zakasać rękawy - ostro wziąć się do nauki i pracy. Początkowo koniecznie musiałam zdobyć wiedzę, w jaki sposób pracować w marketingu sieciowym. Ja od pierwszej chwili - kiedy poznałam kosmetyki, plan marketingowy zakochałam się w Marizie i dlatego początek, dla mnie, był niezwykle cudowną i prostą podróżą. Po trzech miesiącach wytrwałej i codziennej pracy osiągnęłam tytuł Lidera Marki Mariza, po 4 miesiącach - Managera.

Myślę, że tak naprawdę, jak to bywa również w miłości - im dłużej współpracuję z Marizą, tym jest ciężej. To tak jak w związku z inną osobą - może już nie być tak miło jak na początku,  być może pojawiają się poważne trudności, które trzeba rozwiązać, może wkrada się rutyna, może też ktoś nowy pojawia się na horyzoncie i jest spora pokusa, żeby odejść, zrezygnować i zmienić na lepszy model. Osobiście uważam, że w marketingu sieciowym jedną z głównych zalet jest wytrwałość w dążeniu do wyznaczonych celów i cierpliwość. Dlatego pod dłuższym czasie współpracy, tak jak to bywa w miłości, trzeba ciągle pracować, aby to uczucie nie zgasło. Tak samo w Marize trzeba ciągle podejmować działania, szukać, nowych dystrybutorów, nowych kanałów promocji i dotarcia do klienta. Nie należy też obrażać się na firmę, bo coś nie wyszło lub coś się nie udało, jak robi większość osób, które osobiście obserwuję… Wiele osób odchodzi zarówno z Marizy jak i z innych firm MLM , bo poniosą pierwszą porażkę, bo kilka razy zabraknie produktu, bo zespół ma mniejsze obroty i właśnie wtedy sami sobie wyrządzają krzywdę. Bo niepowodzenia są częścią każdego biznesu, również biznesu mlm. Jeśli chce się odnieść sukces w tej branży to trzeba być odpornym, wytrwałym, ciężko pracować i nie poddawać się mimo tego, iż usłyszymy nie lub coś wydarzy się inaczej niż sobie wymarzyliśmy.

Jak dużo czasu poświęca Pani dziennie na współpracę z firmą i co to są za czynności?

Ciężko tak wyliczyć godzinowy czas, jeśli robi się to, co się kocha i to, co Cię pasjonuje. Ponieważ wtedy pracujesz ponadprogramowo. Do tej pory zbudowałam zespół złożony z 2 tys. osób. Ciągle zajmuję się rekrutacją nowych dystrybutorów, szkoleniem ich, motywowaniem do działania. Sporo czasu przeznaczam też na planowanie i analizowanie mojego biznesu, na jego rozwoju oraz na telefonowanie i spotkania z ludźmi. Ciągle poszukuję nowych kontaktów i kanałów, którymi mogę dotrzeć do nowej grupy osób i pokazać im Marizę, jej kosmetyki i możliwości współpracy. Wykonuję wiele zadań związanych z e-marketingiem i e-pormocją, dlatego iż mam stronę, prowadzę bloga Biznes z Marizą oraz sklep internetowy. Poza tym staram się ciągle rozwijać, biorę udział w szkoleniach i seminariach, czytać książki oraz rozmawiać z ludźmi. Dodatkowo organizuję spotkania z Marizą, pokazy i testowanie produktów oraz szkolenia przez Internet.



Jakie wcześniejsze doświadczenia wykorzystała Pani przy współpracy z firmą?

Tak naprawdę musiałam się nauczyć wszystkiego od początku. Fakt, że jestem urodzoną optymistką i uwielbiam kontakt z ludźmi bardzo dużo mi pomógł. Jednak wszystkich umiejętności sprzedażowych, asertywności, umiejętności prowadzenia szkoleń, umiejętności pozyskiwania kontaktów, rozmowy z klientem, obsługi klienta, bycia Liderem i przywódcą, tego w jaki sposób budować swój wizerunek oraz wizerunek maki online.... musiałam się nauczyć.

Współpraca z Marizą była i jest dla mnie naprawdę niezłą szkołą i niezwykle pasjonującą przygodą i to dzięki tej współpracy wiele się nauczyłam oraz stałam się inną osobą - bardziej pewną siebie, bardziej przebojową, asertywną, mądrzejszą i poznałam wielu niesamowitych ludzi.

Z jakiego dotychczasowego osiągnięcia jest Pani najbardziej dumna?

Niesamowicie dumna jestem z rozwoju Liderów w moim zespole. Kiedy widzę, jak zmienia się człowiek pod wpływem naszej wspólnej pracy, rozmów oraz jego własnej nauki i podejmowanych działań i kiedy staje się Liderem.

Jaki najbliższy cel we współpracy z Marizą chce Pani teraz zrealizować?

Moim najbliższym celem jest pomóc czterem niezwykłym osobom osiągnąć tytuł Lidera oraz zwiększyć dwukrotnie obrót mojego zespołu.

Bardzo dziękujemy za rozmowę i życzymy dalszych sukcesów.
 

Renata Zielezińska - Od 2011 roku współpracuje z firmą Mariza, zajmuje się sprzedażą, budowaniem zespołu i jego motywowaniem. Nieprzerwanie doskonali swoje umiejętności poprzez udział w szkoleniach Briana Tracy, Kamili Rowińskiej i Kena Blancharda. Optymistyczne nastawienie i pogoda ducha sprawiają, że ma odwagę stawiać sobie coraz wyższe cele i dążyć do ich realizacji.​

Mariza jest rodzinną polską firmą produkującą kosmetyki do makijażu i pielęgnacji, która powstała w  1988 roku. W 2011 roku firma zmieniła kanał dystrybucji ze sprzedaży tradycyjnej w model marketingu sieciowego.W ofercie firmy znajduje się szeroka gama produktów kolorowych do makijażu, zapachów, kosmetyków do pielęgnacji twarzy i ciała oraz kosmetyki dla mężczyzn.

Zapraszamy na http://mariza-kosmetyki.com.pl/

Edycja komentarza

Traktuj zaznaczony tekst jako obrazek | link | pogrubienie | kursywa

Nowy Komentarz

Aby dodać komentarz zaloguj się !